bajkowe pedałyblog rowerowy

avatar xbartolinix

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Batavus Cayuca 7362 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy xbartolinix.bikestats.pl

Archiwum

Linki

kolejny rok

Piątek, 1 stycznia 2016 | dodano: 01.01.2016
   Miałem pojechać na sylwestra w pagórki Beskidu Niskiego, ale mróz pokrzyżował plany, ku uciesze bliskich. Wczoraj wieczorem pomyślałem, że wstanę wcześnie rano i pojadę przynajmniej na Grzywacką, a wrócę przed zachodem. Oczywiście nie chciało mi się wstawać o czwartej, tak jak zakładał pomysł, więc obudziłem się dopiero po siódmej. Szybka zmiana planów- padło na okoliczne piesze szlaki. Przed świętami kupiłem sobie mapę Pogórza Strzyżowskiego w celu poznania swojej najbliższej okolicy i nastał czas jej użycia. Ubrałem się we wcześniej przygotowane ciuchy, w zasadzie gotowe już od kilku dni. Lekkie śniadanie, kilka kanapek, herbata do termosu, wazelina na buźkę.
   Ogólnie mróz jak cholera, ale było mi ciepło, bo kilka warstw na sobie dawało pewien komfort. Należało tylko dojechać na Oparówkę i dostać się na niebieski szlak. Tym razem jazda w lesie była możliwa, bo błoto zamarzło, a wraz z nim wszystkie kałuże grożące poślizgiem. Jadąc w stronę Rzepnika minąłem myśliwego, który chyba też się trochę wystraszył, bo nerwowo poprawił broń na ramieniu.
   Las w bezśnieżnej zimie jest brzydki i ponury. W ogóle wszystko w takiej zimie jest paskudne. Jedynie Słońce, przedzierające się przez gołe korony drzew, dodaje ciepła temu szaremu krajobrazowi. Co chwilę muszę zasuwać lub rozsuwać kurtkę, w zależności od podjazdów i zjazdów. Niekiedy w gęstwinie iglastego lasu było tak zimno, że musiałem założyć dodatkowe rękawiczki, co czasem bardzo irytowało. W Rzepniku podziwiałem stary dąb pamiętający czasy Jagiellonów, o czym informuje zawieszona na nim tabliczka.
   Przed Czarnorzekami szlak niebieski łączy się z zielonym. Trzeba zaznaczyć, że PTTK całkiem nieźle dba o oznaczenia i są one dobrze widoczne, choć parę razy, przez dystans kilkuset metrów, zastanawiałem się czy dobrze jadę, bo ciężko podzielić uwagę na omijanie kolein i wypatrywanie oznaczeń na drzewach. Kolejnym punktem przejażdżki była Węglówka. Tam na chwilę zatrzymałem się żeby poobserwować pracę maszyn wydzierających ropę z wnętrza Ziemi. Mechanizm jest bardzo prosty i sprytnie wymyślony. Kilkaset metrów dalej zrobiłem postój żeby coś zjeść. W tym czasie przeszła przede mną jakaś staruszka życząc mi smacznego, za co serdecznie podziękowałem.
   Ruszyłem na Bonarówkę wzdłuż zielonego szlaku. Po asfalcie przychodzi czas na teren. Byłem lekko zdziwiony, że szlak prowadzi przez środek małego, miejscowego cmentarza. Dalej zaczynają się krzaki wśród których wiedzie wąska ścieżka. Niemożliwym jest nie zaczepić się o wystające gałęzie tarniny.

Minąłem panią, która wybrała się z psami na spacer i pozdrowiłem ją mówiąc dzień dobry. W zasadzie od zjechania z asfaltu cały czas pchałem rower po koleinach, trawskach i kamulcach.

Zjeżdżając do wsi poruszałem się ładną drogą wśród pól, ale sielanka skończyła się, gdy z pobliskiego gospodarstwa wypadł wkurzony burek. Natychmiast chciałem wrzucić szybsze biegi, ale tego dnia cały rower był jakoś wolniejszy. Kundel był już niebezpiecznie blisko, a na dodatek do pościgu dołączyli jego koledzy. Nie pomagało zajeżdżanie drogi, burki nie poddawały się. Miałem chociaż tyle szczęścia, że ciągle było z górki.
   Gdzieś w lesie musiałem przebić oponę, bo powoli schodziło z niej powietrze. Dobiłem świeżą porcję i starałem się jak najszybciej dojechać do domu. Kilka podjazdów wcześniej ściągnąłem buffa spod kasku, co na ostatnio długim zjeździe odczułem w postaci głębokiego mrożenia głowy.
Rower:Batavus Cayuca Dane wycieczki: 51.00 km (30.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
:) A. - 21:21 sobota, 2 stycznia 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dzial
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]